„Jedna ściana – Trzy drogi” – Sieczkowe Turnie, ściana wschodnia

Sieczkowe Turnie (ok. 2220 m n.p.m.m.) stanowią fragment wybitnego muru skalnego ciągnącego się od Buczynowej Strażnicy, przez Czarne Ściany po Granaty, od których oddziela je wyraźne siodło Sieczkowej Szczerby (ok. 2210 m n.p.m.). Ku Dolince Buczynowej opadają wysoką na 350-360 m wschodnią ścianą, która kulminuje w odsuniętej od Orlej Grani Pośredniej Turni. Urwisko jest bardzo rozległe i rozczłonkowane na kilka charakterystycznych formacji. Jego lewym ograniczeniem jest głęboko wcięty żleb spadający z Zadniej Sieczkowej Przełączki. Na prawo od tego żlebu znajduje się rozległy filar, w dolnej części skalny i skrzesany, a ku górze mocno rozczłonkowany trawiastymi zachodami, wyprowadzający na Zadnią Sieczkową Turnię (droga Biela). Na prawo od filara, bezpośrednio nad górnymi piętrami Dolinki Buczynowej wznoszą się urwiska wschodniej ściany Pośredniej Sieczkowej Turni. Trójkątną, niesymetryczną ścianę, o szerokiej podstawie rozdziela na dwie części system depresji przechodzących w głęboki i wyraźny komin (Komin Sawickiego). Lewa część ściany kulminuje w grzędzie stanowiącej prawe ograniczenie wspomnianego filara z drogą Biela. U podnóża ściany, w jej środkowej części zaznacza się wyraźna „bula” skalna, z połogimi płytowymi zacięciami i trawiastymi zachodami. Bezpośrednio nad „bulą” i na prawo od Komina Sawickiego wznosi się zasadnicza, prawa część wschodniej ściany Pośredniej Sieczkowej Turni. Jej dolne partie znaczy charakterystyczny pas okapów, środek stanowią płytowe zacięcia poprzedzielane krótkimi, pionowymi filarami, a lewa cześć ściany, wznosząca się bezpośrednio nad Kominem Sawickiego, to żółto-pomarańczowe wywieszające się płyty. W trzech czwartych wysokości całej wschodniej ściany znajdują się szerokie trawiaste zachody, z których lewa „odnoga” wyprowadza pod kopułę szczytową Zadniej Sieczkowej Turni i pobliską Zadnią Sieczkową Przełęcz, zaś prawa odnoga, przechodzi w szeroką prawą grzędę Pośredniej Sieczkowej Turni i daje możliwość dostania się do wybitnego żlebu wyprowadzającego pomiędzy Pośredni i Skrajny wierzchołek.  Powyżej opisanych zachodów wznosi się „piramida” skalna stanowiąca zwieńczenie wschodniej ściany P.Ś.T., nazywana „Dwoistą Ścianą”. Liczy ona maksymalnie ok. 120-140 m wysokości.

Otoczenie Dolinki Buczynowej. Podejście pod wschodnią ścianę Sieczkowych Turni. KP – Komin Pokutników, FB – Filar Biela na Zadniej Sieczkowej Turni, KS – Komin Sawickiego, OŚ – Oberwana Ściana, DS – Dwoista Ściana / Zdjęcie: Mariusz Norwecki

Nim przejdę do propozycji dróg, trochę historii.

W artykule pt. „Drogi z archiwum pamięci i „tajnej kancelarii” opublikowanym w Taterniku nr 2 z 1998 r. Janusz Mączka opisał oraz zilustrował na schematycznych rysunkach i zdjęciach przebieg kilkunastu dróg przebytych w latach 70-tych i 80 -tych XX w. Dla mnie, w kontekście tego wpisu ciekawa jest zwłaszcza informacja o drodze na Pośredniej Sieczkowej Turni (w artykule mowa jest jeszcze o wschodniej ścianie Zadniego Granata, informacja dot. nazewnictwa w tym wpisie), poprowadzonej przez J. Maczkę i J. Ropka na prawo od filara Biela, wyraźną depresją w środku ściany. Przebyli oni tę linię o dwa lata wcześniej (5.10.1986 r) niż duet Lewosiński-Zdzitowiecki (29.07.1988). Tymczasem zarówno w Taterniku nr 2/88, jak i w wydanym w 1992 r. przewodniku: „Granaty” A.Skłodowskiego i M.Wołoszańskiego, droga Mączki została pominięta. Również w przewodniku W.Cywińskiego, tom 18 „Granaty” z 2013 r. pojawia się błąd związany z przebiegiem tej drogi. O ile, od strony opisowej W.Cywiński uporządkował cały ten bałagan, wskazując iż tzw. droga Lewosiński-Zdzitowiecki jest kombinacją dwóch, wcześniej poprowadzonych dróg, tj. drogi Mączki własnie i górnej części drogi Sawickiego, o tyle na kolorowej wkładce dołączonej do tego przewodnika błędnie przedstawił jej przebieg. Tymczasem linia drogi Mączki, ręką samego jej autora została wrysowana w zdjęcie Grzegorza Głazka we wspomnianym numerze Taternika z 1998 r.

Zdjęcie z Taternika nr 2, 1998 r. - Droga Mączki nr 2

Zdjęcie z Taternika nr 2, 1998 r. – Droga Mączki nr 2

Pozwalam więc sobie na delikatną korektę fototopo z przewodnika W.Cywińskiego i zamieszczam poniżej prawidłowy przebieg drogi Janusza Mączki wraz z korektą linii dla Filara Biela. Tę ostatnią drogę przebyłem latem 2013 r. Schemat z przewodnika Skłodowski-Wołoszyński kompletnie się nie sprawdził, tak jakby autorzy rysunku „zgubili gdzieś” 2 długości liny. Po każdym przebytym wyciągu rysowałem wówczas kolejny odcinek do własnego schematu, który potem skonfrontowałem z opisem z przewodnika Cywińskiego oraz zawartym w nim kolorowym zdjęciem. Poprawka/korekta rysunku Cywińskiego dotyczy dolnej części drogi Biela, bo o ile opis mówi o płycie z hakami („płytą z pomocą haka, V”) o tyle na załączonym do tomu 18 fototopo linia drogi (nr 8) całkowicie omija rzeczoną płytę z trzema hakami 😉 Płyta robiona klasycznie ma VI, więc droga Biela powinna mieć wycenę V z adnotacją, iż na płycie są wyższe trudności, albo V, A0, jeśli robić płytę z pomocą haków ;-).

 

Proponowane drogi:

1. „Filar Biela, Zadnia Sieczkowa Turnia, V (miejsce VI, lub V A0), 6 godz., Stanisław Biel, Zbigniew Jaworski,

2. „Droga Mączki”, Pośrednia Sieczkowa Turnia, V, 4-5 godz., Janusz Mączka, Jarosław Ropek,

3. „Komin Sawickiego”, Skrajna Sieczkowa Turnia, IV, 3-4 godz., Jerzy Sawicki, Jan Zaunar,

 

Sprzęt: zestaw standardowy + komplet haków

 

Podejście: 1h30min

Od schroniska w Dolinie Pięciu Stawów Polskich żółtym szlakiem prowadzącym na przełęcz Krzyżne w 30 min na próg Dolinki Buczynowej. Dalej schodzimy w zasłane głazami obniżenie i kierujemy się wgłąb doliny. Mijamy dwie koleby, a następnie podnóże piargu u wylotu Komina Pokutników. Trawersujemy stożek usypiskowy u wylotu żlebu schodzącego z Zadniej Sieczkowej Przełęczy i podchodzimy do podnóża „buli” skalnej pod środkową częścią wschodniej ściany Pośredniej Sieczkowej Turni.

Zejście:

Drogi zejściowe z Sieczkowych Turni: 1. Orla Perć, Żleb Kulczyńskiego, Kozi Wierch i czarnym szlakiem do Piątki, 2. zachodem Bednarskiego, 3. przez Granaty do Granackiej Przełęczy i żlebem do dolinki Buczynowej

– Orlą Percią, przez żleb Kulczyńskiego i stoki Koziego Wierchu, do dol. Pięciu Stawów Polskich – 2h30min

Z uwagi na fakt, iż ściany Skrajnej i Zadniej Sieczkowych Turni, to strome żebra, z dolnymi ostrogami znajdującymi się odpowiednio 130 i 80 m pod granią, którą wiedzie Orla Perć, stąd też zejścia z ich wierzchołków nie nastręczają żadnych trudności. Nieco tylko trochę trudniejsze (0+) zejście z Pośredniej Sieczkowej Turni, wymaga krótkiego lawirowania między blokami skalnymi, by przez przełączkę i przez trawiaste stoki Skrajnej Sieczkowej Turni osiągnąć Orlą Grań, a po jej północnej stronie Orlą Perć. Trawersując stoki Czarnych Ścian osiągamy żleb Kulczyńskiego, którym wchodzimy na Przełęcz nad Dolinką Buczynową. Dalej osiągamy szlak schodzący z Koziego Wierchu i nim do schroniska w Dol.Pięciu Stawów.

– tzw. „Zachodem Bednarskiego”, przez Skrajną Sieczkową Przełączkę i południowo-wschodnimi stokami Skrajnego Granata wprost do dolinki Buczynowej – 1h30, WC t.18 d55

Po osiągnięciu Orlej Perci, szlakiem przez Zadni i Pośredni Granat, na Skrajną Sieczkową Przełączkę, oddzielającą go od Skrajnego Granatu. Z przełączki w dół, ku wschodowi, trawiastymi stokami na ramię Skrajnego Granata i nim w prawo w dół. Stok południowo-wschodni przechodzi w trawiasty zachód, który w dolnych partach przecina stoki Pośredniego i Zadniego Granata. Początkowo schodzimy szerokim trawnikiem, który robi się coraz węższy, im bardziej obniżamy się i zbliżamy do podstawy wschodniej ściany Zadniego Granta. Ostatecznie zachód przyjmuje formę skalnej załupy (II), którą po kilkudziesięciu metrach osiągamy szczyt trawiasto-skalistej buli u podstawy Pośredniej Sieczkowiej Turni. Ze szczytu buli orograficznie lewym jej obrzeżem, kilkadziesiąt metrów (0-I) na piargi górnego piętra Dolinki Buczynowej. Stąd do schroniska w dolinie Pięciu Stawów Polskich jeszcze 1h. Opisane zejście nadaje się wyłącznie w warunkach dobrej pogody – mokre, strome trawy oraz mało przyjemna skalna i zasłana rumoszem dolna część załupy, są niezwykle niebezpieczne podczas deszczu.

– przez Granaty i Granacką Przełęcz, południowo-wschodnim żlebem do dolinki Buczynowej – 1h20min, WC t.18 d113

Po osiągnięciu Orlej Perci, szlakiem przez Zadni, Pośredni i Skrajny Granat na Granacką Przełęcz (1h). Z przełęczy ku SE głębokim, kruchym, zacienionym żlebem (często śnieg w lecie), wprost na piargi (20 min). Trudność I, uwaga na spadające kamienie!

JEDNA ŚCIANA – TRZY DROGI

Kliknięcie otwiera wersję większą. Po załadowaniu obrazka, można wyświetlić wersję pełnowymiarową – link nad schematem

1. „Filar Biela”, Zadnia Sieczkowa Turnia, V (miejsce VI), 6 godz., Stanisław Biel, Zbigniew Jaworski, 10.08.1951 r.

Wejście w drogę znajduje się w środkowej części zielonkawej płyty (kopczyk) położonej na prawo od wyraźnego czarnego okapu i żółtych ścianek (vide schemat). Środkiem płyty przez depresyjki (III+) pod ciemne spiętrzenie przewieszek. Delikatny trawers 2 m w prawo i w lewo do góry (V) do zacięcia, którym dalej ok 10-12 m, aż zmienia się w depresję z trawami (II). U końca depresji, w nyży, stały hak i stanowisko nr 1. Na prawo odchodzi z tego miejsca trawiasty zachód. Ze stanowiska w lewo do góry, na niewielki blok i wygodną półkę u podnóża czarnej omszałej płyty. Środkiem płyty (V) do jej końca (problematyczna asekuracja). Wychodzimy na trawiasto-skalną niewielką grzędę (II), a następnie zacięcie wyprowadzające pod charakterystyczny próg skalny. W jego środkowej części znajduje się przewieszone zacięcie u podnóża którego (litwory) zakładamy stanowisko nr 2. Trawersujemy trawiastym zachodem ok. 4 m w lewo i wyraźną ryską (III) wchodzimy na spiętrzenie wspomnianego progu. W prawo odchodzi z tego miejsca szeroki trawiasty zachód. Droga odbija na lewo i przez niewysokie prożki skalne i strome trawki po ok 35 m wyprowadza na ostrze filara (tu już mające charakter grzędy), pod koniec obchodząc po prawej skalny blok (II+). Stanowisko nr 3 zakładamy na pochyłej półce u podnóża gładkiej płyty z 3-ma hakami. Kolejny wyciąg jest kluczowy na drodze. Płyta robiona dokładnie w linii haków oferuje kilka ciekawych ruchów (VI). Powyżej płyty wchodzimy w strome trawki (II), którymi w prawo osiągamy ciemne, krótkie zacięcie (III) u podnóża spiętrzenia, po minięciu którego łatwym terenem (I) osiągamy skalny prożek (stanowisko nr 4). Kolejne 4-y wyciągi (każdy po ok. 45-50m) wiodą wyraźną trawiasto-skalną grzędą (I-II). Kierunek wspinaczki wyznacza widoczna w kopule szczytowej ciemna załupa rozdzielająca obie kulminacje, której wylot znajduje się ok. 15 m na lewo od charakterystycznych różowych ścianek.

Od lewej: start w drogę - zielona płyta i wyżej spiętrzenie (V-), płyta z 3-ma hakami (VI), załupa wyjściowa (III+)

Od lewej: start w drogę – zielona płyta i wyżej spiętrzenie (V-), płyta z 3-ma hakami (VI), załupa wyjściowa (III+)

Podstawę załupy (stanowisko nr 8) osiągamy żlebem (vide schemat). Następny wyciąg pozwoli nam znów cieszyć się skałą, po, co tu dużo mówić, „dość trawiastym” wspinaniu na grzędzie :-). Załupą (III) aż do jej końca, po dobrze urzeźbionej skale. Stanowisko nr 9 wypada pod ciemną przewieszką, którą pokonujemy z lekkim wywinięciem na prawo (IV), po czym osiągamy szeroką depresję (I). Stromo do góry, wśród luźnych bloków i łopianów wychodzimy na całą długość liny pod niewielki blok (stanowisko nr 10). Stąd 20 m po trawie pod grań i w lewo do góry, przez bloki (0+) na szczyt.

Schemat rysowany podczas przejścia – w tym wpisie.

2. „Droga Mączki”, Pośrednia Sieczkowa Turnia, V-, 4-5 godz., Janusz Mączka, Jarosław Ropek, 5.10.1986 r.

Wejście w ścianę kilkanaście metrów na prawo od drogi nr 1, mniej więcej w linii spadku żółtych okapów, znajdujących się ok. 50 m nad piargami. Pierwszy wyciąg (III, depresja, trawy, kominek) doprowadza do platformy z blokiem pod przewieszoną ścianą (żółta plama). Z platformy płytowymi skałami 15 m skośnie w prawo (IV+) i po ominięciu dwóch przewieszek (V-) rozdzielonych płytowym zacięciem na stanowisko u podstawy kolejnego zacięcia. Nim 20-25 m wprost w górę (IV) i na koniec przez niską ściankę w lewo, do zacięcia pod wyraźną, skrzesaną barierą skalną. W prawo odchodzi gładka płyta. Dalej droga biegnie wprost do góry przez zacięcie (IV+) i małą przewieszkę, za którą łatwiejszym terenem (III) za krawędź ściany do szerokiego, płytowego zachodu, poprzerastanego trawami. Wyciąg kończy się u stóp skalnej ściany. Depresją od prawej omijamy ściankę (II) i przez leżącą płytę osiągamy trawiaste spłaszczenie. Kolejne 90-100 m wyznaczają trawiaste depresje, którymi wychodzimy do żlebu, powyżej Komina Sawickiego. Żleb stromo wznosi u podstawy Dwoistej Ściany w Pośredniej Sieczkowej Turni. W ścianę wchodzimy wyraźnym zagłębieniem w jej prawej części, którym do końca na pochyłą płytą. Stąd przez płytowe ścianki (V-) do stóp krótkiego zacięcia (stanowisko), skąd wprost do góry (V-) na ukośną półkę (możliwość wytrawersowania w lewo do załupy wyjściowej na Filarze Biela). Wyciąg kończymy zacięciem i depresją, skośnie w lewo (III-IV) wspinając się pod widoczny i charakterystyczny ciąg płytowych zachodów. Nimi dwie długości liny (III-IV) na szczyt Pośrednej Sieczkowej Turni.

3. „Komin Sawickiego”, Skrajna Sieczkowa Turnia, IV, 3-4 godz., Jerzy Sawicki, Jan Zaunar, 2.08.1951 r.

Zasadniczy kierunek drogi przez dolne urwiska wschodniej ściany, w tym miejscu około 310 metrów wysokiej wyznacza podcięty w dole, stromy, biegnący z odchyleniem w lewo kominowaty żleb.

Wejście w ścianę z wybitnej, piarżystej zatoki (trzeciej licząc od żlebu opadającego z Granackiej Przełęczy), na lewo od dużej, skrzesanej buli skalnej, w lini spadku wielkich żółtych plan na Oberwanej Ścianie. Płytowymi skałami wprost w górę do początku skośnie w prawo biegnącego zacięcia. Nim, a następnie ukosem przez ściankę (III) i dalej łatwymi skałkami w górę na górną część trawiastego, skośnie w lewo biegnącego zachodu pod urwiskiem Oberwanej Ściany. Zachodem w lewo do końca.

Z końca zachodu trawers w lewo (III) na piarżystą platformę w żlebie, przechodzącym wyżej w dość trudny i kruchy komin, który odchyla się w lewo. Stromym kominem kilkadziesiąt metrów w górę do miejsca, gdzie traci on na nachyleniu i przechodzi znów w żleb. Około 30 metrów wyżej widać w żlebie duży próg. Na jego wysokości po lewej stronie wznosi się kazalnica, a po prawej, nieco wyżej, wybitna turniczka. Z komina jego prawą, lekko przewieszoną ścianką wprost w górę (IV), pod koniec przez większą przewieszkę do szerokiego, płytowego zacięcia u stóp wspomnianej turniczki. Zacięciem tym łatwo przewijamy się w prawo poza krawędź turniczki na trawnik ponad urwiskiem Oberwanej Ściany. Trawiastym zachodem kilkadziesiąt metrów w prawo u podstawy Dwoistej Ściany, aż za jej krawędź, tu mającej charakter grzędy. Osiągamy głęboki żleb, którym w górę skalno-trawiastym terenem (II-III) na kulminację Skrajnej Sieczkowej Turni.

Wycena zimowa Komina Sawickiego to M5 – vide komentarze pod tym wpisem.

Podsumowanie

Zainteresowanych dalszymi informacjami odsyłam do następujących publikacji:

W. Cywiński, „Granaty. Tatry, przewodnik szczegółowy”, t.18, 2013 r.
A. Skłodowski, „Otoczenie Dolinki Buczynowej”, Taternik, nr 2, 1979 r.
A. Skłodowski, M. Wołoszyński, „Granaty”, 1992 r.
K. Sobiecki, „Buczynowa Strażnica i Czarne Ściany – mini monografia”, Szlaki i Drogi – http://szlakiidrogi.pl/buczynowa-straznica-i-czarne-sciany-mini-monografia//, 2014 r.

Leave a Reply